Pamiętam rozkoszny wiatr, masztem gnący sztorm... |
21.05.2015 19:19 |
Windows 8.1 to zuo... Nie ma trybu awaryjnego i nie współpracuje ze mną. Jednak mój upór wziął górę i naprawiłem "śniezynkę"...
Debata... Sieci komórkowe znów odpoczną, bo wszyscy oglądają starcie dwóch kandydatów. A mnie to je***...
Sny... W nich dziś odnalazłem spokój i odpoczynek. Mój umysł może i błądzi, ale też potrafi odnależć swoją równowagę... |
20.05.2015 20:47 |
Etyka i sumienie... Ofiarując bezdomnemu wygrzebującemu pety z kosza na śmieci papierosa, mój umysł zawiesił się na procesie, czy to co zrobiłem aby było dobre. Bo z jednej strony pewnie było mu miło zapalić normalnego papierosa a nie odpalać kiepa, a z drugiej strony ofiarowalem mu truciznę w postaci tysięcy substancji szkodliwych zawartych w papierosie. Potrzebuje resetu, bo mój mózg wkracza w dziwne obszary przemyśleń...
Obietnice... Temat na top'ie, zwłaszcza pod koniec kampanii wyborczej. Ja już mam wyjebane na to co kandydaci obiecują, a obiecują nawet gruszki na wierzbie. Ale to nie w ich kontekscie nawiązuję do obietnic. Rok temu ktoś mi coś obiecał i do dziś czekalem. Już nie czekam...
A poza tym... Jestem zmęczony i potrzebuję chwili wytchnienia, od pracy. Ale póki co nie mam na to szansy... |
Od porażki do porażki z podniesionym czołem... |
14.05.2015 21:55 |
Suflerzy... Czy w tym kraju nie ma innych problemów niż nieudolni kandydaci na prezydenta i ich równie nieudolni współpracownicy. W dobie techniki bezprzewodowej i sluchawek do usznych zaliczyć taką wtopę. Porażka...
Wysyp obietnic... Męczy mnie już ta kampania wyborcza. Ale chyba bardziej mnie wkurwia, że ludzie uwierzą w obietnice i na ich podstawie będą głosowali na jednego albo drugiego. Kolejna porażka, tym razem wyborcza...
I coś optymistycznego na koniec... Kończy się dzień chujowy, jutro nowy, równie chujowy... |
13.05.2015 15:30 |
Jak bej jedzie autobusem, to autobus jedzie bejem. Bolesna prawda, której doświadczyłem w drodze z pracy do domu...
Jak spódnica nie zasłania pośladków, to znaczy, że jest za krótka. Z pozdrowieniami dla niewiasty, która na Młocinach postanowiła to mnie i nie tylko mnie udowodnić... |
13.05.2015 05:37 |
Gdy ktoś nie docenia twojej obecności Pozwól mu poczuć jak to jest być bez ciebie |
Dlatego uwielbiam słuchać TOK FM |
11.05.2015 18:59 |
TOK FM - Codzienny Magazyn Motoryzacyjny: "Władza stoi do nas otworem, szkoda, że nie tym co trzeba..." Cytat dotyczył problemów zakorkowania miasta, ale myślę, że doskonale oddaje całokształt. |
08.05.2015 21:33 |
They'll never stop our will to live free from pain and fear they cannot bring us down all your gird go out and justify the revolution...{jcomments off} |
Powrót do dawnego hobby... |
07.05.2015 19:31 |
Nie wiedziałem, że budowa anten radiowych na VHF i UHF tak relaksuje :) |
Dzień dobrych wiadomości - kolejny... |
03.02.2015 20:28 |
Kolejny... Są takie dni, kiedy ilość złych wiadomości, problemów, nowych zadań i innych czynników, które w jednej chwili się pierd**ą, przekraczają mój "punkt nadziei". Takoż stało się i dziś...
Kumulacja... Grający w Lotto mogą tylko pozazdrościć mojej kumulacji, bo w ich grze aż taka się nie przydarzyła i zapewne nie przydarzy...
A mnie zostało... Zakląć siarczyście co uczyniłem wielokrotnie i nauczyć się obsługiwać maila i KSI przez sen... |
01.01.2015 21:24 |
Kolejny rok za mną... Zaczyna być tradycją, że podsumowanie powstaje pierwszego dnia Nowego Roku. Tym razem to nie wina niedoczasu, choć nadal nań chronicznie cierpię. Kilka razy siadałem aby spisać, jedakże bez rezultatu. Nie był to łatwy dla mnie rok, tak prywatnie jak i w pracy. Miniony rok sprawił, że stałem się twardszym człowiekiem...
Podroże... Ten rok był dość spokojny, służbowych wyjazdów praktycznie nie było. Zabrze, Gliwice, Gdańsk, Brodnica, Zakopane, Kraków, Słupsk, Mielno, Toruń, Markowice...
Zdrowie... Jest i kondycja dużo lepsza. Ogarnąłem też dentystę, choć co nieco ma jeszcze do zrobienia...
Praca... Chciałbym napisać, że się poprawiło, ale nie mogę. W sierpniu Monia zrezygnowała z pracy i zostałem ze swoimi obszarami sam. Moja piękniejsza połówka nie tylko ogarniała moje tematy, ale także zbudowała i ogarniała kontakty z Wykonawcami i Biznesem. Jednak przede wszystkim stała mi się przyjaciółką i ogarniała mnie i mój chaos. Postawiony przez sytuacje pod ścianą musiałem ogarnąć i ogarnąłem. Kilka miesiecy pracy Moni sprawiły, że zacząłem ogarniać Replikę, a kontakty które nawiązała udało mi się utrzymać i dzieki nim wspólpraca z interesariuszami jest przyjemnością. Półtora miesiąca temu dołączył do nas Sławek, jest młody, ambitny i zaskakująco szybko sie uczy. Żałuje tylko, że mam dla Niego tak mało czasu, ale może w nowym roku to się uspokoi i będę mógł go wdrożyć w moje tematy. Nie mniej brakuje mi wsparcia Moniki i czasem kopa w tyłek jak trzeba było. Ale także spokoju i uśmiechu Aldony...
Towarzysko... Większość mojego czasu pochłoneła praca, poza nią niewiele się działo...
Muzycznie... Koncerty Huntera w Palladium. Anouk i poznawanie Jej twórczości. Nie potrafię określić czy jakaś płyta w minionym roku mnie zachwyciła, dlatego na tym tą część zakończę...
Co się nie udało... Oj nie udało się dużo, żeby nie powiedzieć, używając uniwersalnej i wymiernej miary, w ch** sie nie udało. Szczegóły jednak zostawię dla siebie...
Podsumowanie... To był trudny rok, pełen wyborów i zmian. Nauczył mnie korzystać z intuicji jak nigdy dotąd, a ta nie zawiodła. Na koniec dziękuję wszystkim, którzy byli przy mnie przez ten czas i są ze mną nadal. A co mnie nie zabiło to mnie wzmocni:) |
24.12.2014 12:30 |
Życzę Wam spokoju i rodzinnych chwil. I jak najwięcej radości mimo tej mało świątecznej aury... |
12 tradycyjnych potraw... |
23.12.2014 16:45 |
No to ja już w kuchni nie muszę szaleć, bo tradycyjne 12 "potraw" już mam ;)  |
Państwowa Komisja Wyborcza... |
19.11.2014 22:11 |
Spektakularny fuckup... Pamiętam jeden z Finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, kiedy to system pewnej znanej firmy miał znieść ruch jaki generuje Finał. Skończyło się tak, że dzwoniłem do Prezesa ów znanej firmy z komunikatem, że ich serwery "leżą i srają pod siebie". Skończyło sie tak, że Finał przejeły moje prywatne serwery i zaprzyjaźniona mała firma. Daliśmy radę. Ja kilka dni później zebrałem zjebę za nietypowe "zgłoszenie" awarii, odtrąbiono sukces i tak zostało zapamiętane. Mam dziwne wrażenie, iż fackup PKW zostanie zamieciony w podobny sposób, znaczy znajdzie się kozioł ofiarny i pozamiatane. To takie polskie... |
12.11.2014 20:00 |
Kac Wawa 2... Przeczytałem dziś swoją notkę sprzed roku i witki mi opadły, a to rzadkie zjawisko, zważywszy na ich długość. Przepis o zakazie zasłaniania twarzy na zgromadzeniach gdzieś utknął. Czy policja używała kamer HD, tego nie wiem, ale było nieco skuteczniejsza niżli rok temu. Pomimo to wczorajsze obchody Dnia Niepodległości pozostawiły niesmak...
Ustawka... A może tak zamiast dławić zamieszki w Warszawie, Policja ustawi się gdzieś na polach Mazowsza na "ustawkę" z zadymiarzami? Miasto ocaleje, a Policja poćwiczy rozwiązywanie sytuacji kryzysowych. Data jest już znana, kolejna rocznica, 11 listopada 2015...
Tęcza... Obstawiałem, że spłonie, bo to już niemal tradycja. Jednak służby zadziałały i nawet papierosa nie szło odpalić na placu Hipstera...
Porażka... Nie ma co płakać, za rok kolejny "Dzień Niepodległości" i "Marsz"... |
10.11.2014 23:03 |
Zupełnie nie tak...
Długi weekend... Bardzo udany, zwłaszcza część spędzona z Koushi. Nie widzieliśmy się dłuższy czas i naprawdę nadrabialiśmy każdą chwilę. Genialnie rozgadany, zachwyca mnie tym jaki się staje i jak odbiera świat. Sprawia, że jestem bardzo dumnym ojcem i mam siłę trwać naprzeciw wszystkiemu...
A cała reszta... No cóż, tu już nie jest tak dobrze. Mam wrażenie, iż wszystko sie sypie i niczym popiół między palcami przesypuje mi się w rękach. Jednak na to nie mam wpływu i już nie zamierzam walczyć. Robię swoje, a co mi przeznaczone i tak mnie dopadnie... |
Szukając własnego cienia... |
04.11.2014 23:24 |
Azyl... Miejsce odosobnienia, ucieczki, schronienia. Szukam swojego...
Niewłaściwa strona nieba... Ramiona szeroko otwarte, stoję samotny Nie jestem bohaterem i nie jestem zrobiony z kamienia Właściwy czy niewłaściwy, ciężko mi powiedzieć Jestem po złej stronie nieba i właściwej stronie piekła Jestem po złej stronie nieba i właściwej stronie, Właściwej stronie piekła Odkrywam... |
|
|