10.08.2013 23:09 |
Zmiany pogody... Nie lubi? gdy ?ar leje si? z nieba, ale takich dni jak dzi? tez nie lubi?, bo padaj?cy ca?y dzie? deszcz i wszechobecna szaro?? nie nastawia pozytywnie. No ale taki urok Polandii, ?e mieszkamy w klimacie umiarkowanym i takie zmiany to normalka. Jednak?e kiedy lekarze dziewi?tna?cie lat temu wstawili mi pó? kilo stali w kr?gos?up, zapomnieli doda?, i? przy ka?dej takiej zmianie pogody b?dzie mnie jeb**? w krzy?u. I tak ca?y wczorajszy i dzisiejszy dzie? staram si? sobie znale?? miejsce, to le??c to siedz?c i ni chusteczki nie mog? znale?? optymalnej pozycji. Mam alternatyw? w postaci silnych leków przeciwbólowych, ale to ostateczno??. Nie wiem czy bardziej irytuje czy m?czy...
Metro... Przeci?te na dwie linie (Platforma i HGW obieca?a dwie linie, zatem s?...), bezu?yteczne, bo ani z po?udnia do centrum ani z pó?nocy do centrum nie mo?na si? dosta?. Podobno tylko na czas wakacji, ale ja jako? nie ufnie, bo stwierdzenie "wakacje" jest do?? nie precyzyjne. Wakacje szkolne czy studenckie? Znów nie wiem czy bardziej irytuj?ce czy m?cz?ce...
Diagnoza... Nie wiem czy to jeszcze apatia, czy ju? depresja. Ma?o co mnie cieszy, staj? si? coraz bardziej aspo?eczny, zaczynam unika? ludzi. A mo?e to tylko irytacja i zm?czenie...
Uzdrowienie... Przyjdzie z czasem, ze s?o?cem i z ko?cem bólu. Albo i nie... |
08.08.2013 19:50 |
Bo zima by?a d?uga... No tak, zima by?a d?uga i nawet w kwietniu brn??em przez ?nie?ne zaspy, ale lato teraz te? z deka skrajne. Dzi? na termometrze (w s?o?cu) zobaczy?em 50 stopni. Po wyj?ciu z pracy czu?em si? jakbym wyszed? na wielk? suszark?, 36 stopni. To nie jest to co Canis’y lubi? najbardziej...
Na czym ?wiat stoi... Mia?em kl?? dzi? i narzeka?, ale nie narzeka?em. Pewnie to zas?uga Aldony, która dba o nasz? kultur? osobist? punktuj?c ka?dy bluzg. Dzi? pomimo dziwnych tematów i spraw zachowa?em spokój. Ja naprawd? si? starzej?...
Awatar... Kiedy robi? komu? zdj?cie i widz? je jako awatar na portalu spo?eczno?ciowym, to najwi?ksza nagroda dla mnie jako fotografa. Dzi? spotka?a mnie taka mi?a niespodzianka:) |
Potrzeba matk? wynalazku, czyli ewolucja stosowana... |
07.08.2013 23:25 |
Stacja dokuj?ca, cz??? druga... Nie wiem czy pami?tacie, ale w lutym pisa?em o szcz??ciu jakie mnie spotka?o w postaci sprz?tu mobilnego w pracy. Dzi? z perspektywy czasu mog? stwierdzi?, i? nie do ko?ca to szcz??cie by?o, bo teraz nawet w weekendy i na urlopie Firma oczekuje, i? jestem on-line. No ale nie o tym dzisiaj chc? pisa?, a o tym jak ewolucja dopad?a moje stanowisko pracy. Zmieni? mi si? pokój, teraz siedzimy ca?ym wydzia?em w jednym pokoju. Ma to swoje plusy, bo nie trzeba biega? aby wymienia? si? informacjami, ale te? i minusy, bo 9 osób w jednym pokoju nawijaj?ce na ró?ne tematy przez telefon tworz? niez?y ha?as. W miedzy czasie moja stacja dokuj?ca przesz?a do ery cyfrowego sygna?u, czyli zakupi?em odpowiednie kable i ju? nie trac? wzroku korzystaj?c z zewn?trznego monitora. Komfort pracy wzrós? znacznie a z racji zwolnienia kabla do monitora drugi lap mog?em podpi?? pod monitor. Jak to mawia? mój dawny szef - same sukcesy. I na tym zako?cz?, póki optymistycznie, bo jutro ci??ki dzie? i pewnie b?d? kl?? na czym ?wiat stoi... |
05.08.2013 18:18 |
Lata ju? nie te...Kiedy? 1700 km za kierownic? w ci?gu jednej doby to by? piku?, teraz ledwo 1100 zrobi?em. Mo?e to kwestia upa?u, mo?e monotonii jaka towarzyszy autostradzie a mo?e tego, ?e ju? organizm gorzej znosi szalone pomys?y. Niedziel? przespa?em, a dzi? si? czu?em jakby mnie kto? skopa?, wi?c to chyba jednak kwestia wieku... ?owcy na Przystanku...Przystanek jak zawsze przyjazny. Muzyka, ludzie i w tym roku upa?, który naprawd? dawa? si? we znaki. Ciesz? si?, ?e tam by?em, zw?aszcza z powodu koncertu, który by? naprawd? wyj?tkowy. Hunter wraz z go??mi da? czadu i sprawi?, ?e „Metal Project” zyska? nowe znaczenie. Chop suey z wokalem Draka, Living in America z wokalem Letkiego i po??czenie Godzilla z Led Zeppelin, po prostu boskie! Do tego z?ota p?yta za „Królestwo” i zapowied? Imperium. Ciesz? si?, ?e mog?em zobaczy? to na w?asne oczy... Ma?a obietnica...Zmagaj?c si? ze zm?czeniem obieca?em sobie jedno, za rok pojedziemy z Goni? na ca?y Woodstock. I nawet je?li b?dzie to oznacza?o piach i kurz w p?ucach, spanie w namiocie na kamieniach, to jedziemy. Bo nic tak nie ?aduje „baterii” jak te kilka dni w?ród najbardziej pozytywnych ludzi w tym smutnym kraju... Wybory Miss Polski na wózku...Gala na której bardzo chcia?em by?, niestety nie uda?o si?, ale nie mo?na mie? wszystkiego. Z portali wiem, ?e wysz?o pi?knie, no ale nie mog?o inaczej z takimi ?licznymi kandydatkami. Kasia, Agnieszka – gratuluj?. I oczywi?cie Oldze, która zosta?a pierwsz? Miss Polski. A teraz...Je?li pozwolicie, lub te? nie, padn? spa?... |
03.08.2013 06:43 |
Szale?stwo wesz?o w nasze g?owy... 498 km w jedn? stron?, czyli czeka mnie 1000 km za kó?kiem, a wszystko po to aby zobaczy? jeden koncert. Wyj?tkowy koncert Hunter'a, na którym odbior? swoj? pierwsz? z?ot? p?yt?. Ciekawym tylko jak mój organizm zniesie t? wycieczk?, ale o tym ju? w nast?pnej notce:) |
31.07.2013 22:03 |
Intryguj?cy tytu? to podstawa...Facebook, Twitter, Google+ zabijaj? prywatne strony. Przegl?da?em dzi? archiwum mojej strony (dost?pne po zalogowaniu, na ko?cu aktualno?ci) i musz? przyzna?, i? przed er? portali spo?eczno?ciowych by?a ona ?ywa, by?a centrum dyskusji, komentarzy. A dzi?, no có? ilo?? odwiedzin wysoka, ale zero komentarzy. Za to na twarzoksi??ce like’i si? sypi?... Jutro bardzo wa?na rocznica...Godzina „W”, znów o 17-tej zawyj? syreny, na te kilka chwil Warszawa zatrzyma si?. Powstanie Warszawskie jest ró?nie oceniane, jedni nazywaj? je tragedi? inni pora?k?, a dla mnie to jedna z najpi?kniejszych kart w historii naszego kraju. I tym bardziej mnie boli, ?e Bohaterzy tamtych wydarze? zastanawiaj? si? dzi?, czy i?? na groby swoich przyjació?, bo maj? do?? gwi?d??cego i bucz?cego mot?ochu jaki si? zjawia na obchodach rocznicowych ostatnimi laty. Z tego samego powodu i mnie tam nie b?dzie, chocia? pracuj? blisko pomnika Gloria Victis. Kolejn? rocznic? sp?dz? na mie?cie, przy d?wi?ku syren, zatrzymuj?c si? i wspominaj?c wszystkich tych, dzi?ki którym ?yj? w wolnym kraju. O sobie samym...To by? dzia? na mojej stronie, który najci??ej by?o mi wype?ni? tre?ci?. Ankieta z pierwszej strony, kilka zda? opisuj?cych moje zainteresowania, a? dzi? nadesz?o o?wiecenie i z pomoc? archiwum zamie?ci?em notk? sprzed 7 lat, która do?? trafnie mnie opisuje. Z ma?? aktualizacj? we wst?pie zapraszam na o sobie samym... That's all folks...Mi?ej lektury i zamiast like’a poprosz? komentarz;) |
30.07.2013 22:58 |
Kiedy ju? si? zdarzy, ?e mam wolny czas...
Cz?sto si? to nie przytrafia, ale je?li ju? to staram si? nadrobi? zaleg?o?ci w szeroko rozumianej kulturze. Je?li jad? poci?giem to czytam, je?li siedz? w domu to ogl?dam filmy. Czasem nadrabiam zaleg?o?ci a czasem jak dzisiaj powracam do klasyki. Dzi? to by?y "Demony wojny wg Goi", jeden z kilku filmów Pasikowskiego, które lubie i ceni?. Tak, wiem, s? wulgarne, dos?owne, ale gdzie? mi?dzy wierszami poruszaj? wa?ne dla mnie tematy. Mia?em dzi? wymagaj?cy dzie? w pracy i czasem przez zm?czenie gubi? sens tego co robi?. Potrzebowa?em motywacji i j? odnalaz?em. Moze nie mam w r?kach karabinu i nie jestem zajebisty jak Bogus?aw Linda, ale mam swoje zadania i ludzi za których jestem odpowiedzialny. I tego si? trzymam...
Ma?e rzeczy...
Lubi? pomaga? i je?li tylko mog? to pomagam. Czasem zdarza mi si? pomóc w wa?nych sprawach, czasem w tych b?achych. Satysfakcja i rado?? jest jednak zawsze. Dzi? b?achostka dla kumpeli z liceum sprawi?a, ?e ko?cz? ten dzie? z usmiechem:) |
29.07.2013 21:57 |
Marudzenie... 40 stopni w cieniu, autobusy bez klimatyzacji, powrót do pracy po wakacjach z Wojtkiem. Tysi?c powodów aby narzeka? i marudzi?, ale sorki, nie dzi?. Mam doskona?y humor i cho? t?skni? za pobudkami Koushi'ego to nie ma si?y, która by?aby w stanie zepsu? mój nastrój. Zreszt? spójrzcie na zdj?cie Wojtka przy notce, i jak tu nie mie? dobrego nastroju?:)
Franciszek... Papie?, który odmienia ko?ció?. Odk?d zosta? wybrany zaskakuje, ale Jego dzisiejsze deklaracje to prawdziwa rewolucja. Mam nadziej?, ?e Go nie wyko?cz? nim zd??y dokona? swojego dzie?a. Trzymam za Niego kciuki...
Upa?... Oj daje, naprawd? dzi? zdycha?em. No ale w ko?cu mamy lato:P
Burza nadchodzi... Za oknem, mo?e przyniesie och?odzenie. A nawet je?li nie, to nie b?d? narzeka?. Nie dzisiaj i nie jutro:) |
Dzie? dobrych wiadomo?ci... |
24.07.2013 22:41 |
Enough...
Staram si? by? cierpliwy i spokojny, jednak zdarzaj? si? takie sytuacje, które przekraczaj? mój "punkt nadziei". Dzi? by?a kumulacja i kilka punktów zaliczy?em. Zamiast sp?dza? czas z synkiem, musia?em prostowa? dziwne akcje, namierza? szkolenia i czyni? magi?. Tak dalej by? nie mo?e, bo ja si? wypal?, zespó? szlag trafi i niczego dobrego z tego nie b?dzie...
In plus...
Pomimo, i? dzie? by? parszywy, nawet pogodowo, to by?o kilka mi?ych chwil. Bez wdawania si? w szczegó?y, bo zainteresowani wiedz? czym mi ten dzie? uratowali:) |
Kino, ferwex, nieloty i niechciana przerwa... |
23.07.2013 22:44 |
Minionki rozrabiaj?...
Naprawd? fajna animacja, dubbing i fabu?a. Wojtek zadowolony, ja tak?e, Gonia chyba te?...
Chorubsko...
Odpu?ci?o, a i faszerowanie sie lekami odnios?o skutek. Dzi? ju? tylko katar...
Modlin...
Jeszcze przynajmniej przez trzy miesi?ce na lotnisku w Modlinie nie b?dzie regularnego ruchu pasa?erskiego. No to mamy Dreamliner'y, które nie lataj? i lotniska, na których nikt nie l?duje. Przysz?o?? polskiego lotnictwa jawi si? w czarnych barwach...
Break...
Jutro do pracy a Koushi u dziadka. Ogarn? to co do ogarni?cia i mam nadziej?, ?e czwartek i pi?tek znów z Wojtkiem na max'a:) |
22.07.2013 22:58 |
Ksi??na Kate urodzi?a ch?opca...
Nie Ona pierwsza i nie ostatnia. I o co ten ca?y zgie?k?
Bo jak tata zrobi, to nie ma chu** we wsi...
No dzi? pope?ni?em roso?ek i niby nic szczególnego, ale rado?? z tego jak Koushi wcina bezcenna... |
21.07.2013 22:16 |
Prawdziwe zm?czenie...
Musz? przyzna?, ?e Koushi ma w sobie tyle energii co dobry reaktor j?drowy. Przegoni? nas przez Ogród Saski, Starówk?, Nowe Miasto i nazad. Potem wie?a przy ko?ciele ?wi?tej Anny, taras widowkowy w PKiN a na koniec jeszcze dziadka po Ursynowie przetarga?. Fakt, po wszystkim pad? spa?, ale ja, Gonia i mój Tata poczuli?my, ?e daleko nam do Jego mo?liwo?ci:)
Poniedzia?ek tym razem fajny...
Bo wolne, bo dzie? z Wojtkiem:D
Staro??...
Przewia?o i mnie i Goni?. Ferwex i nadzieja, ?e tylko nas "po?ama?o". I oby jutro mie? si??, bo kino, bo kolejne kilometry zwiedzania Warszawy... |
20.07.2013 22:49 |
Atmosfera snu nocy letniej...
Weekend...
I szcz??liwie nikt nie ta?czy;) Uda?o si? dotrwa?, chocia? ?atwo nie by?o. Nowy temat do ogarni?cia, jestem w swoim ?ywiole...
Koushi najecha? Warszaw?...
Korzystaj?c z wakacji Wojtek najecha? Warszaw?:) Przywioz?em go dzi? z Brodnicy i zamierzamy sp?dzi? intensywny tydzie?. W planach zwiedzanie Warszawy, kino, Kruszwica i ogólny lans...
Mój ci On...
Dawno temu, gdy Jurek Owsiak pozna? mojego tat? powiedzia? - "s?siada to ty nie jeste?". Fakt, podobie?stwa nie da si? ukry?. Ale ja i Wojtek to dopiero jest magia. Bo nie tylko wygl?d ale i pewne zachowania s? identyczne. I tak biedna Gonia musi znosi? dwóch Kanclerzy, a to naprawd? "ci??ka" mieszanka;) |
17.07.2013 20:33 |
A szklanka w po?owie pe?na:)
@ TuTu Music Bar...
To takie moje magiczne miejsce gdzie ?aduje akumulatory. Doskona?a kuchnia i obs?uga, która jest niedo?cignionym wzorem dla innych. Cz?sto mo?na mnie tu znale??...
Rytualny zam?t...
Izrael, wzywanie ambasadorów, oburzenie itp. Z ca?ym szacunkiem, ale chusteczka innym co my tu u siebie za prawa uchwalmy! Chc? mi?sa z uboju ryutualnego, niech sobie importuj?! Ja si? ciesz?, ?e uchwalone zosta?o prawo, które nie pozwala zneca? si? nad zwierz?tami...
Bez odbioru... I tyle mnie na dzi?, trza t? szklank? opró?ni?:P
|
16.07.2013 20:37 |
Niestety to dopiero wtorek...
Czy to pogoda, czy noc by?a za krótka, ale wi?kszo?? dnia walczy?em z senno?ci?...
Wygl?dam przez okno, na oczach mam sen...
Je?d?enie komunikacj? naziemn? ma dwie zalety. Mog? w drodze do i z pracy s?ucha? radia, dzi?ki czemu jestem na bie??co z tym co si? na ?wiecie dzieje. Druga to widoki za oknem. Warszawa coraz ?adniejsza, zw?aszcza Trakt Królewski. Takie niby dwie banalne rzeczy a mam wra?enie, ?e czas na pokonanie tej trasy nie jest zmarnowany. Jutro testuj? now? tras?, tour the Ochota, czyli 136 i 103 w akcji...
Grzybki da?y cia?a...
Prezydent bagatelizuje incydent z Ukrainy, a co tam, jajeczko na gajerku. Tylko to przera?aj?ce, ?e z tak? ?atwo?ci? mo?na zaatakowa? skutecznie Prezydenta Rzeczypospolitej. BOR'owiki da?y cia?a na ca?ej linii i ten refleks szachisty jednego z funkcjonariuszy. Prezydent Komorowski chce by? blisko ludzi i chwa?a mu za to, jednak?e niech Biuro Ochrony Rz?du zamiast popisywa? si? prowadzeniem limuzyn na lodzie wyka?e si? faktycznym reagowaniem na zagro?enia i ochron?. MSW wszcz??o post?powanie wyja?niaj?ce i mam nadziej?, ?e wyci?gnie nie tylko wnioski ale i konsekwencje...
Ksi?dz Lema?ski...
Do?? ciekawa historia proboszcza ma?ej parafii, który walczy z biskupem. Wczorajsza walka o parafi? i dzisiejsze wycofanie si? ksi?dza Lema?skiego da?o mi do my?lenia. Wpierw my?la?em, ?e kto? mu czym? zagrozi? i st?d ta nag?a zmiana decyzji, ale pó?niej obejrza?em sobie materia?y video z owej obrony. My?l?, ?e ksi?dz Lema?ski te? obejrza? te materia?y i st?d taka a nie inna jego decyzja. Samego sporu nie chc? komentowa?, bo szczegó?ów nie znam a i jako giaur nie czuje "klimatu"... |
15.07.2013 23:39 |
Dziwny dzie?...
Od rana takie ci?nienie, ?e bez kompresora mo?na opony pompowa? do ci??arówek. Podró? do pracy komunikacj? miejsk?. Telemark z dwoma gipsami i koszatniczka, która czka pó? dnia...
Ci?nienie...
Odpowiedzialno?? i obszar jaki ogarniam w pracy zobowi?zuje. Dzi? mia?em naprawd? wymagaj?cy dzie?, ale nie tylko ja...
Komunikacja miejska...
No w dupie mi si? przewraca?o i je?dzi?em do pracy samochodem. Jednak?e fundusze si? sko?czy?y i musia?em wróci? do komunikacji miejskiej. Dzizas, normalnie jakbym wsiada? do Narnii. W jednym autobusie klima daje, ?e mózg zamarza, w drugim za? upa? i smród wspó?towarzyszy podró?y. Lubi? wyzwania, ale to jest hardcore. Jest jeden plus, ludzie chyba my?l?, ?e moj? niepe?nosprawno?ci? mo?na si? zarazi? od siedzenia ko?o mnie. Autobus napakowany po dach, a ko?o mnie miejsce wolne...
Telemark...
Zaprzyja?nionemu koordynatorowi ?ycz? jak najszybszego powrotu do zdrowia i sprawno?ci. Do pracy niekoniecznie, póki co ogarniam:)
Koszatniczki...
Najbardziej "wygadane" zwierz?tka jakie znam. D?wi?ki z gry Angry Birds to nic przy tym, co owe koszatniczki potrafi? wygenerowa?. I fajnie, tylko czemu o 4:30 nad ranem:P |
|
|